Niezwykła rzeźba została wyłowiona z Morza Wadden!
Niezwykła rzeźba wyłowiona z Morza Wadden została nazwana „Barrym”. Rybak, który ją odkrył, nadał jej przydomek „Barry” po jednym ze swoich przyjaciół. Uważa się, że jest to posąg, który zdobił rufę jednego z wraków leżących na dnie Morza Wattowego w 1649 roku. Według archeologa Michiela Bartelsa może to być wizerunek wojownika w czapce frygijskiej.
Archeolodzy Bartels i Miller byli w ścisłym kontakcie z członkami załogi na pokładzie kutra: bardzo ważne jest, aby odpowiednio konserwowali posąg w słonej wodzie. Rzeźba spędziła na morzu kilka dni, ale ostatecznie bezpiecznie wróciła na ląd. Oczywiście czekamy na zbadanie tej sprawy. Najwyższym priorytetem jest zachowanie tego wyjątkowego dzieła sztuki w dobrym stanie. Dopiero wtedy możemy zastanowić się, gdzie trafi. Rzeźba wykonana jest prawdopodobnie z dębu, choć jej wartość materialna jest niemożliwa do oszacowania ze względu na jej historyczne znaczenie.
